Archiwum 25 października 2003


paź 25 2003 Szelesty...
Komentarze: 0

Kolejny tydzień przeminął ale jakoś nie jest mi lżej...

Myślami błądzę między pożókłymi liśćmi zaścielającymi ścieżki cmentarza i nie wiem, czy to ja tak szeleszczę, czy jesień mnie szeleści... I słońce udaje, że go nie ma... Tylko mróz mnie otula płaszczykiem z kłujących igiełek, a liście wpadają mi w dłonie zziębnięte od tego jesiennego spaceru. Jesień to moja pora roku...

truscaveczka : :